Jesienny BOOK TAG! - by Adaline Bookworm

Witajcie książkoholicy!

Jesień już trwa w najlepsze, klimat stosownie się ochłodził, więc trwa czas ciepłych kocy, termosów, owocowych herbatek i dobrych książek, choć książka dobra na każdą porę roku. Postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi odpowiedziami na pytania z tego TAGu, które podpatrzyłam u Kuby z bloga czytamboczytam ( link do jego odpowiedzi znajdziecie tutaj )
A zatem nie przedłużając rozsiądźcie się wygodnie i słuchajcie, a raczej czytajcie ;)






1. Jaka książka wydaje Ci się być idealna do czytania jesiennymi wieczorami?

Nie będę oryginalna, bo według mnie każda wydaje się idealna do tego by poświęcić jej kilka bądź nawet jeden jesienny wieczór. Ale najlepiej w tym okresie czyta się kryminały- jesień jest tajemniczą pora roku, czasem przeobrażeń i chłodniejszych klimatów toteż warto wziąć do ręki jakiś dobry kryminał i zaczytać się na dobre. A cóż ja polecam? Książki Remigiusza Mroza i Katarzyny Puzyńskiej powinny spisać się na medal. Wśród zagranicznych autorów typuję chociażby Johna Grishama czy Thomasa Harrisa. Pod kryminał możemy też z przymrużeniem oka podpiąć opowieści detektywistyczne z gatunku klasyki. Doyle i Christie to wierni towarzysze. 


2. Oglądałaś kiedyś film z motywem Halloween?

Zdarzyło mi się raz obejrzeć film, ale to było za czasów gdy rysowałam kredkami i zbierałam karteczki do segregatorów. Najzwyczajniej tego nie pamiętam. A co do samego kultu świętowania Halloween to u mnie zawsze wygląda to tak : siadam wieczorem zazwyczaj na łóżku, zapalam zapachową świecę i czytam sobie całą noc. Mam również mój mały rytuał wybierania książki na ten wieczór, więc podrzucajcie pomysły, a może skorzystam.


3. Suszyłaś kiedyś liście? Jaka książka padała ich ofiarą?

Suszyłam kiedyś namiętnie i najczęściej na moim celowniku pojawiały się encyklopedie bądź jakieś wielkie tomiszcza słowników. Ewentualnie coś co praktykuję obecnie to robienie własnego zielnika i opisywanie liści. Teraz głównie na projekty do szkoły, ale kiedyś miałam dwa- trzy zielniki wyłącznie do mojego prywatnego użytku.


4. Czy w którejś książce lub filmie znalazłaś motywy świąteczne, czy jesienne?

Prócz standardowego Kevina, który u mnie co roku w Święta Bożego Narodzenia leci to lubię film o bracie Świętego Mikołaja czy Listy do M. Z książek to oczywiście Harry Potter, którego można sobie odświeżyć w okresie świątecznym i nigdy nam się nie znudzi. A motywy jesienne możemy dostrzec w Dumie i uprzedzeniu oraz Zaginionej dziewczynie. 


5. Lubisz jesień? Jeśli tak, to za co?

Uwielbiam każdą porę roku, ale jesień jest szczególna w moim zestawieniu. Ma swój unikatowy klimat i jest to czas radosnego oczekiwania na upragnione Święta. Lubię zakopywać się w ciepły koc, oglądać moje ulubione amerykańskie seriale i pić herbatę korzenną z miodem. To nie byłaby ta sama uchwycona chwila gdyby nie było rzeczywistości jesiennej. Tak samo kolorystyka i te różnobarwne liście na drzewach. Aż ma się ochotę wyjść i porobić zdjęcia by to piękno uchwycić.


To były wszystkie pytania z tego TAGu. Mam nadzieję, że przypadł Wam on do gustu i z chęcią zrobicie go u siebie na blogach czy vlogach. Koniecznie podsyłajcie swoje linki w komentarzach bądź w wiadomości prywatnej na moim Facebooku. Życzę Wam równie cudownie spędzonej jesieni i widzimy się w kolejnym poście.


Buziaki!


Wasza Adaline   
 

Komentarze

  1. Też uwielbiam jesień (może niekoniecznie kiedy pada, a ja muszę wyjść z domu :D ), jest piękna i pełna magii. Podziwiam Cię za te zielniki na własny użytek, po drugiej liceum (jako że byłam w klasie biol-chem) musiałam robić taki zielnik jako pracę zaliczeniową. Powiem Ci jedno - męka życia! :D

    Pozdrawiam cieplutko (i jesiennie ;) ),
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam tak wyłącznie w pierwszej klasie i teraz na przyrodzie w drugiej klasie, ale to właśnie mnie uspokajało- pozwalało się wyciszyć :) Ale wierzę,bo to praca na dobre kilka godzin ;) Cieszę się, że podzielasz moją miłość do jesieni! Ja również Ciebie bardzo serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Jesiennymi wieczorami rzeczywiście można czytać niemal wszystko. Dużo ciekawego się o Tobie dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko im większy wybór tym większy problem za co się zabrać. Mam nadzieję, że to wpłynęło na lepszy odbiór mojej osoby. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  3. Jesień jest cudowna pod tym względem, że jest piękna. Te kolorowe liście na drzewach i ich szum pod nogami, kiedy idziesz parkiem - magia! Ale potem zaczyna padać i robi się zimno i wtedy już nie jest tak piękne. Chyba że siedzi się w cieplutkim domu pod kocem z książką w ręku - wtedy i to ma swój klimat. :)

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z każdym Twoim słowem. Kocham za to jesień. Choć każda pora roku ma swój urok to właśnie jesień urzeka najbardziej :)
      Pozdrawiam równie ciepło! :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

,,Zanim się pojawiłeś'' Jojo Moyes - Recenzja książki

Podsumowanie 2016 roku i plany na 2017

Kulturalna Mapa BOOK TAG wedłu Adaline