Tahereh Mafi - ,, Dotyk Julii" ~ Recenzja książki

Witajcie moi drodzy!

Powracam ze zdwojoną siłą :) Miałam dość długą przerwę w pisaniu postów na bloga. Było to spowodowane przede wszystkim namnożeniem się sprawdzianów, testów i wszelkiego rodzaju form sprawdzania ucznia w szkole. Ale już wszystko się unormowało, więc mam nadzieję, iż będę zaglądać tutaj coraz częściej :D 

Zapraszam serdecznie na recenzję ,, Dotyku Julii'' Tahereh Mafi







Siedemnastoletnia Julia na pozór wydaje się zwykłą dziewczyną, może troszeczkę nieśmiałą. Jednak pozory mogą mylić. Dziewczyna posiada niezwykłą, tajemniczą moc, której pochodzenia nikt nie zna. Otóż dotyk Julii jest śmiertelny. Rodzice traktują swoją córkę jako wybryk natury, wyrzekli się jej i oddali dziewczynę w ręce bezwzględnego Komitetu Odnowy- instytucji, która objęła władzę na miejsce Stanów Zjednoczonych. Traktują Julię jako broń, chcą ją wykorzystać aby zawładnąć całym światem. Początkowo nastolatka jest wystraszona jednak po pewnym czasie nabiera siły i pierwszy raz się buntuje. Podejmuje walkę z Komitetem, ponieważ u jej boku stoi ktoś, kogo darzy miłością.

Czy Julii uda się odzyskać upragnioną wolność i uratować świat ? Czy dzięki miłości zdoła postawić wszystko na jedną kartę ?

Sięgając po tą książkę nie spodziewałam się tak wartkiej akcji i dobrze skonstruowanego romansu. Styl autorki jest niezwykle delikatny. Książka ma w sobie nutkę tajemnicy i przede wszystkim język, nacechowany emocjami, wzbudza coraz większą ciekawość wraz z rozwojem powieści. Tahereh Mafi wielokrotnie łamała mi serce, doprowadziła do łez, rozśmieszała i to wszystko na raz. Autorka potrafiła w taki sposób ukazać realizm tamtego świata, iż czytelnik odczuwał wszelkie emocje bohaterów, ich ból i cierpienie. . Główna bohaterka, Julia, z początku pokazuje nam się zupełnie z innej strony- widzimy młodą, zagubioną nastolatkę, nie zdającą sobie sprawy z własnych umiejętności. Dopiero miłość dodaje Julce siły tym samym dziewczyna podejmuje niebezpieczną grę o wolność nie tylko dla siebie, ale i dla całego społeczeństwa uzależnionego od Komitetu Odnowy...

Zakochałam się w tej historii. Szybko połknęłam resztę książek z tej serii, bo nie wyobrażałam sobie innej opcji :) Jeśli poszukujecie pozycji o miłości, napisanej poetyckim językiem wraz z ciekawym tłem historycznym to naprawdę serdecznie polecam Wam tą książkę :D

Lubicie dystopie? A może wolicie takie połączenia jakie można zaobserwować w ,, Dotyku Julii''? Zachęcam do komentowania! 

Miłej niedzieli i zaczytanego tygodnia


Wasza Adaline



Komentarze

  1. Również uwielbiam tę książkę - całą trylogię :D
    Nominowałam Cię do LBA. Więcej informacji na: houseofreaders.blogspot.com
    Mam nadzieję, że odpowiesz na moje pytania. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za nominację! Postaram się wkrótce go wykonać :D Mam sentyment do całej serii Tahereh Mafi, wspominam przy niej mile spędzone wakacje przy lekturze tej powiesci ;) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  2. Uwielbiam całą trylogię, a Dotyk Julii jest świetnym w stępem do tej niesamowitej historii! Przeczytałam bardzo szybko i nawet nie pamiętam kiedy skończyłam czytać, miałam książkowego kaca:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiąc, że zakochałam się w tej serii to stanowczo za mało i ograniczałabym się w ten sposób do ogólnikowych stwierdzeń ;) Team Adam czy raczej Team Warner? :D

      Usuń
  3. KOCHAM całą serię.
    Wręcz UBÓSTWIAM.
    Świetna recenzja, w sam raz na poprawę nastroju, zwłaszcza po ciężkim przeziębieniu :)
    Pozdrawiam,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję bardzo! :) To prawda, ta seria to jedno z moich odkryć i bardzo się ciesze, że ją odkopałam :) Również pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  4. mam w planach, ostatnio niestety ktoś sprzątnął mi ją z półki w bibliotece. mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję przeczytać Dotyk Julii. pozdrawiam :)
    wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre książki zawsze szybko zgarnia ;) Ale będziesz miała jeszcze okazję po nią sięgnąć a jak już to zrobisz to mam nadzieję że się nie zawiedziesz ;) Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nicholas Sparks ,,List w butelce'' ~ Recenzja ksiażki

,,Piersi. Poradnik dla każdej kobiety'' dr Kristi Funk - Recenzja książki

Podsumowanie czytelnicze stycznia + BOOK HAUL