TAG : Moje czytelnicze nawyki

Witajcie książkoholicy!

Wielkimi krokami zbliża się weekend. Dla pracujących jest to możliwość krótkiego, ale treściwego wypoczynku aby zregenerować siły na kolejne dni pracy. Niektórzy przygotowują się na urlopy więc z góry chciałabym życzyć miłych chwil relaksu :)

Ja dzisiaj przychodzę do Was z bardzo ciekawym myślę tagiem o nazwie MOJE CZYTELNICZE NAWYKI. Dzięki niemu poznacie tak naprawdę moje przyzwyczajenia, a także dowiecie się kilku mam nadzieję ciekawych rzeczy na mój temat więc serdecznie zapraszam :)

1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania ? 
Oczywiście, że tak. Tym miejscem jest moje wygodne łóżko :) Mój pokój jest stosunkowo małą przestrzenią poza tym nie wyobrażam sobie czytać książki przy biurku na twardym krześle :)

2. Czy w trakcie czytania używasz zakładek czy raczej przypadkowych świstków papieru ? 
Tutaj muszę się przyznać, że jestem zakładkoholiczką :) Moja kolekcja liczy sobie kilkanaście zakładek z których każda ma swoją sentymentalną wartość.

3. Czy możesz po prostu od tak skończyć czytać książkę czy musisz dojść do końca rozdziału lub do pełnej liczby stron ?
Mogę skończyć czytać książkę w dowolnym momencie i nie mam z tym problemu. Na pewno też nie muszę dojść do okrągłej liczby stron. Jako, iż jestem częstą pasażerką autobusu to w tym miejscu czytam najczęściej. Kiedy zbliża się mój przystanek to nie patrzę gdzie skończyłam czytać, wkładam zakładę i zamykam książkę. Ostatnio zaopatezyłam się w zakładki magnetyczne ze strzałką także wiem przy którym zdaniu skończyłam czytać.

4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania książki ? 
Oo tak :) Szczególnie lubię pić kawę kiedy czytam, chociaż herbatą też nie pogardzę. A co dl jedzenia to wybieram raczej jakieś słone przekąski np. paluszki bądź orzeszki.

5. Czy jesteś wielozadaniowy ? Potrafisz oglądać film lub słuchać muzyki podczas czytania ? 
Zapewne wiecie to z jednego z moich ostatnich postów. Często słucham muzyki podczas czytania. Są to raczej spokojne ballady, które nadają świetne tło wydarzeniom, które dzieją się w książce. Zaś jeśli chodzi o filmy to jest różnie. Jeśli są to filmy z rozbudownym słownictwem i lektorem to moja wielozadaniowość podupada :) Ale jeśli mam do czynienia z jakimś musicalem, to bardzo chętnie ;)

6. Czytasz jedną książkę czy kilka na raz ? 
Z reguły czytam jedną maksymalnie dwie książki na raz, ale zdarzają się chwile kiedy tych pozycji tyle się namnoży, że czytam więcej niż dwie

7. Czytasz w domu czy gdziekolwiek? 
Jak już wspominałam czytam gdziekolwiek. Dom to jest ostateczność. Uwielbiam chodzić na spacery z książką, często czytam na balkonie, w autobusie, szkole muzycznej itd.

8. Czytasz na głos czy w myślach ? 
Nie wyobrażam sobie aby czytać w autobusie ma głos :) Naturalnie czytam w myślach, ale zdarzają się sytuację, kiedy czytam przy jakiejś bliskiej mi osobie, zacytować fragment, który mnie rozbawił bądź wprawił w zdumienie ;)

9. Czytasz naprzód ? Pomijasz jakieś fragmenty ? Czy zanim zaczniesz czytać książkę masz skołonność do czytania ostatniej strony ? 
Nigdy, przenigdy nie czytam książke naprzód. Nie lubię samej sobie spojlerować wydarzeń. Co prawda kiedy są jakieś nudniejsze opisy przyrody to mam ochotę przekartkować pare stron, ale nie robię tego tylko spinam się, czytając dalej. Zamiast czytać ostatnią stronę w książce, raczej nałogowo wącham kartki :D

10. Czy zaginasz książkom grzbiety ? 
OCH NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE !

To tyle pytań z tego TAGu :) Liczę, że Wam się spodobał i dowiedzieliście się paru ciekawych faktów o mnie ;) Zachęcam do obserwowania i komentowania ;)

Buziaki!

A.

Komentarze

  1. Ja najgorzej mam z wydawnictwem Harper Collins, ktore wydało trylogię Divergent - żeby nie zagiąć grzbietu, muszę tak uważać, że aż strach ją otworzyć :D
    Poza tym w wielu sprawach się zgadzamy ^^
    Pozdrawiam, Patty z bloga pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło słyszeć, że ktoś ma podobne nawyki co ja :) Również pozdrawiam :D

      Usuń
  2. Bycie zakładkoholiczką niekoniecznie jest równoznaczne z używaniem zakładek, np. ja też mam sporą kolekcję, ale zazwyczaj do zaznaczania miejsc w książkach używam biletów i świstków papieru...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, ja zawsze używam zakładek. Nie zdażyło mi się jeszcze używać papierka bądź jakiegoś biletu ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nicholas Sparks ,,List w butelce'' ~ Recenzja ksiażki

,,Piersi. Poradnik dla każdej kobiety'' dr Kristi Funk - Recenzja książki

Podsumowanie czytelnicze stycznia + BOOK HAUL